Myślisz, że naprawdę rozumiesz osoby, które są ci najbliższe, prawda? Ufasz, że bez względu na wyzwania, pewne granice nigdy nie zostaną przekroczone. Ja też w to wierzyłem.
Nazywam się Marina, mam 29 lat i to jest historia o tym, jak dowiedziałam się, że niektórzy ludzie zdepczą wszystko i każdego, żeby zdobyć to, czego chcą.
Był czwartek w maju, kiedy odebrałem telefon: mój awans został przyznany.
Po czterech latach zarządzania projektami w firmie technologicznej w Austin w Teksasie w końcu awansowałem na stanowisko dyrektora sprzedaży.
Tego dnia w pracy nie mogłam przestać się uśmiechać. Zadzwoniłam do męża, Davida, i młodszej siostry, Beatrice, chętna podzielić się nowiną. „Pobłogosławmy dziś wieczorem w Terrazzo” – powiedziałam im.
