W wieku 65 lat mężczyzna ożenił się ponownie, tym razem z młodą córką swojego przyjaciela. Jednak w nocy poślubną, zdejmując jej suknię ślubną, coś strasznego.
Miał sześćdziesiąt pięć lat. Już dawno pogodził się z myślą, że ostatni starość samotnie: pięć lat wcześniej zmarła mu żona i od tamtej pory, co wieczór wracał do pustego domu.
Wszystko się zmieni wieczorem, gdy jesteś twoim przyjacielem. Tam, gdzie jego młodą, niezamężną i od razu się zakochał.
